Gdyby tak...
20 listopada 2019, 20:25
Nie jestem w stanie od tego uciec. Mimo że próbuje moje myśli skierować na najdalsze nawet najbardziej niewyobrażalne tematy, jednak głównym tematem jesteś ty...
Próbuje sobie wmówić ty, pisane z małej.
Tęsknie za pragnieniem miłości, za wspólnymi wieczorami, wspólnym życiem.
Jednak z drugiej strony pojawia się obraz wszelkich gorszych chwil. Poniżania, manipulacji, dominacji. Jednak mimo tych gorszych chwilii nie mogę zaprzeczyć, że byłeś moim szczęściem.
Pisze to mimo, że w każdy sposób próbuje się wewnętrznie wyprzeć tego.
Jednak chwilami pojawia "a może" "a gdyby takk" "wybaczę" "znajdzie mnie" "będzie walczył".
Ciekawe co ty czujesz....
Pisałam o równowadze którą osiągnąłam, obłuda.
Silniejszy powiew wiatru i leżę spowrotem twarzą na betonie.
Dodaj komentarz